-- Leo's gemini proxy

-- Connecting to pjjp.pl:1965...

-- Connected

-- Sending request

-- Meta line: 20 text/gemini

┌─────────┐
│    ╭    │
│  ╭─┤    │
│  ╰─┼─╮  │
│    ├─╯  │
│    ╯    │
│ p j j p │
└─────────┘

Strona główna

Wszystkie wiersze


Nepenthe


> Cassino


W czułości białej i w rosie

Rozpływam się miękki, obłoczny

Ponad gwiezdne Styksy niosę

Ducha za odrzwia nocy


Namaszczam lśnieniem łagodnym

Starganą trudami brodę

Wzrok głodny karmię pogodą

Na długi szlak z powrotem


Przez nici śpiewów ptaszęcych

Nawlekam paciorki ukojeń

I wdycham na kwietnej łące

Światło na wieczność moje


Wychodzę na mchów kobierzec

Bosymi poń stąpam pięty

Już za mną ja martwy leżę

Jak maki rozkwitnięty



9 lipca – 8 grudnia 2019



-- Response ended

-- Page fetched on Mon May 20 14:36:31 2024