-- Leo's gemini proxy
-- Connecting to pjjp.pl:1965...
-- Connected
-- Sending request
-- Meta line: 20 text/gemini
┌─────────┐ │ ╭ │ │ ╭─┤ │ │ ╰─┼─╮ │ │ ├─╯ │ │ ╯ │ │ p j j p │ └─────────┘
Zbyt wcześnieś, Słońce, wstało
Nad fałdami zmiętej pościeli
Pasmem śnieżnych gór
Zbyt jasnoś zaświtało
Pod atłasem zsuniętych powiek
Białym ogniem chmur
Na wskroś tyś mój pokój rozedniało
Raziło członki zdjęte snem
Z prześcieradła chłodnego stawu
Wypłoszyło nimfie cienie
I nie dość Ci było, zbyt mało
Na ołtarzu swej światłości
Złożyć naręcze mojego ciała —
Zechciałoś żądać najwyższej ceny:
Dopiero wstanie Cię udobruchało…
20 maja 2018
❦
-- Response ended
-- Page fetched on Mon May 20 16:02:01 2024