-- Leo's gemini proxy
-- Connecting to pjjp.pl:1965...
-- Connected
-- Sending request
-- Meta line: 20 text/gemini
┌─────────┐ │ ╭ │ │ ╭─┤ │ │ ╰─┼─╮ │ │ ├─╯ │ │ ╯ │ │ p j j p │ └─────────┘
Znów Twoje usta zdają się szeptać
Nieświadomą mową mącą mój wzrok
I pragnę uczynić ten jeden krok
Lecz stoję tylko wypełniony Tobą
W zamyśleniu upuściłem swoje myśli
Skrzętnie układane w stosy niezdarne
W mglistym świetle księżyca latarni
Wracają do ojczyzny chaosu
Podnosisz z ziemi pomięte kartki
Pełnego czarnego artamentu znaków
Żałośnie bezbronnych niemych ptaków
Co już nigdy nie ulecą w noc
W tych stronic zadumanym szeleście
Kwilą wierzby zapomnianych dni
Słowem wyryte w papierze sny
Powieść Cię mogą jedynie w mrok
30 marca / 3 kwietnia 2014
❦
-- Response ended
-- Page fetched on Mon May 20 16:22:41 2024