↩ [home]

[24/06/2023]

Z pamiętnika surfera, czyli nieregularnik linkowy cz.1

Pośród shitu i tandety zalewającej dzisiejszy internet można znaleźć prawdziwe perełki. Dziś chciałbym się pochwalić trzema pięknymi okazami. Oto one:

The Web Is Fucked

Czyli kontrowersyjny manifest Keva Quirka, w którym rozwodzi się nad spierdolonym przez social media Web 2.0, tym, jak przyczynił się do upadku wartościowego bloggingu, oraz nadciągającym tworem chciwych korporacji, czyli Web 3.0. Wspomina czasy sprzed epoki Facebooka, Google oraz im podobnych i próbuje udowodnić, dlaczego internet dekady lat ‘90 i ‘00 był lepszy. Wspomina też o zdecentralizowanym Mastodonie i o tym, jak miłośnik Web 1.0 może odnaleźć się w dzisiejszych realiach.

The 512KB Club

Idąc za ciosem, przedstawiam kolejny z projektów Keva, czyli zbiór stron www zoptymalizowanych pod kątem wydajności, pozbawionych m.in. JavaScriptu, niestandardowych fontów i których zasoby w stanie nieskompresowanym zajmują nie więcej niż 512 KB.

Dowiemy się, jakie warunki należy spełnić, aby dostać się do klubu. Znajdziemy kilka porad dotyczących optymalizacji strony, no i, podzieloną na trzy kategorie, listę odnośników do stron należących do klubu.

The Social Empire

Na stronie znajdziemy zapowiedź filmu tworzonego przez anarchistycznych filmowców z SubMedia, Antimídia oraz Wind Born Films, którego premiera odbędzie się w tym roku. Opis filmu nie pozostawia złudzeń. Będzie o Facebooku, o tym, jak przekształcił świat na swoje podobieństwo i o tym, „jakie są konsekwencje dla tych z nas, którzy walczą o nowe, własne światy”. Przyznam się, że czekam na ten film z niecierpliwością. Ciekawostką jest to, że producenci umieścili profil filmu na Facebooku i jak widać, na razie z niego nie spadł.

[002/100]